Zautomatyzowane smarowanie statków do instalacji morskich turbin wiatrowych

Instalacje morskich turbin wiatrowych przyspieszają – pomagając światu osiągnąć wspólne cele w zakresie zerowej emisji netto i ograniczonego globalnego ocieplenia. Trend ten napędza innowacje we wspieraniu rynków, takich jak morskie statki podnoszące, które umożliwiają oceaniczne instalacje wiatrowe.

Te masywne statki opierają się na automatycznych systemach smarowania firmy Groeneveld-BEKA, aby wznosić morskie turbiny wiatrowe w sposób bardziej wydajny, zrównoważony i bezpieczny.

„Pojedynczy dźwigowiec offshore to ogromna inwestycja”, mówi Bernd Bertelmann, starszy menedżer ds. sprzedaży w globalnym biznesie wiatrowym Groeneveld-BEKA. „Każdy z nich opiera się na bezbłędnej technologii, więc na morzu nie ma żadnych niespodzianek. Niektóre statki potrafią wznieść turbinę w ciągu jednego dnia. To katastrofa dla osi czasu, jeśli coś przestanie działać, ponieważ nie jest odpowiednio nasmarowane”.

Źródło: SiemensGames

Rozwiązywanie problemów technicznych dla nowego poziomu podnoszenia

Morskie statki podnośne są budowane z myślą o wydajności. Są wyposażone w zaawansowane technologie, które pozwalają załogom skupić się na instalacjach turbin wiatrowych zamiast na konserwacji statków.

Obejmuje to zautomatyzowane systemy smarowania , które rutynowo dostarczają smarowanie do elementów mechanicznych bez interwencji człowieka. Dwa krytyczne zastosowania, które obecnie wykorzystują automatyczne systemy smarowania firmy Groeneveld-BEKA, to nogi podnoszące i platformy, które stabilizują statki poprzez podnoszenie ich z wody, oraz dźwigi używane do montażu ogromnych turbin wiatrowych.

Dzięki doświadczeniu w obsłudze morskich platform wiertniczych i urządzeń portowych, dla firmy Groeneveld-BEKA stało się naturalnym przejściem do dostosowywania wieloliniowych rozwiązań dla morskich statków podnoszących. Systemy firmy wykonane są ze specjalnych materiałów, w tym ze stali nierdzewnej ze specjalnymi powłokami do zwalczania korozji.

Jednak jednym z najważniejszych przełomów inżynieryjnych Groeneveld-BEKA na tym rynku jest wieloliniowa konfiguracja automatycznych systemów smarowania. W tradycyjnych systemach progresywnych pojedynczy zatkanie może zatrzymać smarowanie we wszystkich punktach. Może to być proste rozwiązanie w łatwo dostępnych aplikacjach na lądzie — ale jest bardziej skomplikowane na ogromnym statku oceanicznym, gdzie wszystko jest większe i trudniej dostępne.

Systemy wieloliniowe rozwiązują ten problem, wykorzystując kilka linii do pompowania środka smarnego do ponad 20 wylotów jednocześnie, niezależnie od siebie. Dla dodatkowej elastyczności można zainstalować dodatkowe elementy pompujące w różnych rozmiarach. Jest to szczególnie ważne w przypadku sprzętu, takiego jak przekładnie, które pomagają popychać nogi podnoszące statku w górę iw dół, oraz masywne łożyska dźwigów, które mogą mieć do 300 punktów smarowania.

„Niezależnie od wszystkiego, system nadal musi działać”, mówi Franz Deinhardt, starszy kierownik ds. sprzedaży terytorialnej na Europę. „Systemy wieloliniowe oferują nadmiarowość, więc jeśli jedna linia w jednej pompie ulegnie awarii, istnieją inne, które mogą dostarczyć smarowanie tam, gdzie jest to konieczne”.

Smarowanie bezpieczne dla środowiska i ludzi

Technologia wieloliniowa pozwala również na ustawienie różnych wydajności, aby zoptymalizować smarowanie różnych komponentów przy jednoczesnym zachowaniu smarowania; używana jest tylko potrzebna ilość.

Aby automatycznie smarować przekładnie, które podnoszą nogi statku do i z wody, firma Groeneveld-BEKA integruje ze swoimi systemami rozpylacze powietrzne. Dysze zapewniają cienkie, równomierne pokrycie powierzchni przekładni — tylko tyle, aby zoptymalizować wydajność bez nadmiernego smarowania. W ten sposób systemy wieloliniowe eliminują uwalnianie nadmiaru smaru do środowiska.

„Poślizgnięcia, potknięcia i upadki są odpowiedzialne za większość wypadków przy pracy na tych statkach”, zauważa Bertelmann. „Im bardziej eliminujemy te zagrożenia — ponieważ nie ślizgasz się na nadmiarze smaru lub nie musisz wspinać się w niebezpieczne miejsce, aby ręcznie nakładać smar — tym lepiej”.

Znaczenie ma również formuła smaru. Firma Groeneveld-BEKA stosuje specjalistyczne smarowanie, które ulega biodegradacji, a mimo to jest odporne na działanie korozyjnej słonej wody.

„To tandetne”, mówi Bertelmann. „Nie da się go łatwo zmyć”.

Globalna współpraca, wsparcie na miejscu

Morskie farmy wiatrowe stają się coraz bardziej popularne na całym świecie, a Chiny są liderem zarówno pod względem instalacji turbin, jak i budowy morskich statków podnoszących. Zespół inżynierów firmy Groeneveld-BEKA z siedzibą w Niemczech i zespół sprzedaży firmy w Chinach rozpoczęły współpracę pięć lat temu, aby zaspokoić potrzeby chińskich stoczniowców.

„Wspólnie opracowujemy odpowiedni projekt i układ systemów dla każdego statku, a następnie odwiedzamy stocznię, aby zaoferować wsparcie i konsultacje na miejscu”, mówi Bertelmann. „Zaowocowało to dobrymi instalacjami, dobrą konserwacją i dobrymi relacjami”.

Deinhardt zauważa, że zaangażowanie w fazy projektowania i budowy statków jest świadectwem wartości, jaką budowniczowie statków przykładają do automatycznych systemów smarowania i wsparcia inżynieryjnego, z jakim się z nimi wiążą. Rozumieją, że ta technologia jest niezbędna do funkcjonowania każdego statku.

„Wszystko musi być ustabilizowane i bezpieczne” – mówi. „Statek po prostu nie może się trząść. Nasza technologia odgrywa w tym ogromną rolę”.

Last Updated: 2022/10/14

Published: 2022/06/30